Jak co roku o tej porze dzieci wypatrują Mikołaja: wyglądają przez okna, nadsłuchują. I tym razem nie zawiodły się. Mikołaj swoim tajemnym sposobem podrzucił dzieciom drobne upominki. Niektóre były w butach, inne na półeczkach, a jeszcze inne w wielkim worku. Odwiedziła nas także Pani Mikołajowa w towarzystwie Pana dyrektora i poczęstowała wszystkich słodkościami. To był dzień pełen niespodzianek i radości.